Warto przy okazji wspomnieć o tej technologii, dzięki której graficzny dorobek genialnego artysty został ocalony. Płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki” lampą łukową, co trwało około 6 tygodni, aby odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Taka precyzja w epoce przedkomputerowej napełnia człowieka szacunkiem dla kunsztu dziewiętnastowiecznych specjalistów. Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości (m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi). Po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało produkcji takich płyt, bo dzięki tej metodzie można było z powodzeniem drukować także fałszywe pieniądze, praktycznie nie od odróżnienia od prawdziwych. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. Obrazy Rembrandta są bowiem w większości duże, malowane z rozmachem. Na niektórych można wręcz oglądać z bliska zamaszyste ruchy szerokiego, nasyconego farbą pędzla – działają nie tylko kolorem, kompozycją, nastrojem, ale i fakturą. Tymczasem grafiki autora portretów Saskii są miniaturami. Wiele z nich jest trochę większa , od etykiet z pudełek zapałek.
Swoje grafiki Rembrandt stworzył w latach 1628-1665. Było ich około 300. Są to wizerunki matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Te ostatnie zasługują na szczególną uwagę. Jest w nich bowiem to, co podziwiamy na płótnach wielkiego mistrza – piękno niedoskonałości. Bo Rembrandt nie ukrywał niedostatków urody portretowanych, z tych „defektów” budował nie tylko fotograficzne podobizny, ale tworzył też ich wizerunki „psychologiczne”, choćby przez oddanie nastroju, emocji, temperamentu.. Nie „odmładzał” również swoich modeli, wręcz przeciwnie – bardzo starannie starał się pokazać destrukcyjnie działanie czasu (jego autoportrety dowodzą, że nie oszczędzał także siebie). Dzięki temu jest w jego dziele tyle prawdy o człowieku i przejmującej zadumy nad przemijaniem.
Wystawa grafik Rembrandta mieści się w Galerii, w Twierdzy Boyen, w Giżycku. Będzie dostępna dla odwiedzających do 31 sierpnia.
Właścicielem wystawy jest Dariusz Matyjas.
Zapraszamy serdecznie.
Na naszej stronie, w dziale „Galeria” fotorelacja z otwarcia wystawy.